Ze swoich kolorowanek nie mam co wrzucić, tak wyszło. Syn znów zapału nie ma na blogowanie. To sobie wrzucę jego prace, a co. A po prawdzie to wrzucam, bo to prace na zamówienie i lada moment trafią do nowych domów.
Szablozębne dla Filipa i jego Zwiadowczej Kompanii z Królestw Ogrów do WFS.
Zielonoskóry dla Łukasza do Kill Teama
Gnoblar dla Filipa i jego Zwiadowczej Kompanii z Królestw Ogrów do Warheim Fantasy Skirmish.
I Gobi dla Maćka i jego O&G do Warheim Fantasy Skirmish.
Świetne malowanie!
OdpowiedzUsuńPrzekaże Młodemu, na pewno się ucieszy za ten komplement. Dzięki.
UsuńZasłużył! Ja w tym wieku, to co najwyżej mogłem jajka na Wielkanoc pomalować, a to i tak tylko te ze spodu koszyczka.
UsuńHo ho! Tyle prac i to na takim poziomie, w dodatku na zamówienie. Pamiętam, jak lata temu wspominałeś o czytaniu żonie w ciąży "Gotreka i Felixa" - to musiało dać pozytywne efekty!
OdpowiedzUsuńOgólnie wielkie uznanie za wkład w wychowanie kolejnego pokolenia bitewniakowych hobbystów!
Z dzieciaków to faktycznie, jestem dumny. Mają smykałkę, a i w RPGi się zanurzają. Szkoda tylko, że to ich pokolenie takie... współczesne i ciężko mają znaleźć rówieśników z podobnymi zainteresowaniami.
Usuń