wtorek, 22 października 2013

Labirynt cz 1






Pytasz kolego po co to robiłem? Byłem wtedy jeszcze małą dziewczynką, miałem czas, pieniądz i życie bezstresowe ..... to projekt cudnego roku 2008. A tak bardziej na serio to chciałem być przygotowany na Karak Zorn ... dodatkowo elementa miały być łatwo adoptowane jako podziemia/labirynty/piwnice pod Mordheim ....

Kilka sztuk powstało, jak widać można je w różnych kombinacjach układać. Dodatkowo w planie schody jak w Diablo i wychodzisz/wchodzisz w wyznaczonym miejscu w mieście. Natchnąłeś mnie by wejść na szafę i wydobyć te kilka elementów. Tak wiem, łatwiej jest wydrukować, powycinać i poukładać ... ale my nie lubi łatwizny.






























Zatytułowałem z numerkiem 1 bo może w przyszłości, za górami, za lasami ..... odkurzę.   Może i topic zbędny ale skoro wlazłem na szafę, wyjąłem (tyle roboty buuu), rozłożyłem, poszukałem aparat itd, itd to już trzeba odnotować ....

3 komentarze:

  1. I super. Znam ten dreszczyk znalezienia czegoś co się wydawało stracone...

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak, kurde najgorsza jest świadomość nie znalezienia ... u schyłku PRLu miałem gumową figurkę Zwierzaka z The Muppet Show ... to było moja druga ulubiona figurka i przepadła, znikła ... kurde, że ja takie pierdoły pamiętam.

    OdpowiedzUsuń
  3. I get a lot of information here. Thanks.

    Visit Website health and information


    OdpowiedzUsuń