Właściwie to był debiut Wrightnight'a i powiem jako jego przedstawiciel - całkiem udany. Figurka (figura) ta ma wiele zalet w tym to, że przy takich rozpiskach na jakie graliśmy była nie do zabicia:) - wreszcie doczekałam kogoś kto stoi i nie umiera i jest mój i eldarski i w ogóle git. Oczywiście to pean dla Piasta.