niedziela, 4 marca 2012

Bhykk z Łorków




-Ne być dyży, ne być. Wedzieć eto, ne być dyży. Ja Bhykk, być dzielna. Nyska dzielna łorka. Gdze Ty ne wenść, Bhykk wenść, Bhykk dzielna i gibka łorka, Ty dobrze robić Bhykka trudnić w banda, Bhykk służyć, być dzielna, wenść gdzie Ty chcesz, Bhykk łorka, urośnie Bhykk, służyć Bhykk, wenść gdzie chcesz.
- Zamknij już paszcze kurduplu, 10 dzień w podróży, a bredzisz to samo. Nie wiem czemu Boss Cię zatrudnił, chyba tylko po to, byś na nerwach nam grał. 




Ork jak Ork. Szybki w malowaniu. Wziąłem do pracy i rozczarowałem się, że tak szybko skończony. Namaziane "barwy wojenne". Różne rytuała bohatery przed wyprawą mogą czynić, więzy krwi, wymiana płynami czy malowanie części ciała we wzora ich łączące.


Zbroja świeci jak psu jajc... znaczy gniazdo ptaszka.  Standard - lampa błyskowa. I tak będzie jeszcze przez 5-ć lat.



A tu dla skali w otoczeniu braci orków warhammerowskich. Prawda, że nie wyrośnięty? I to mnie cieszy najbardziej. Wreszcie model, który pasuje do Mordheim na orczych młodzików. 
 
 



Nauka strzelania.
-Widzioł? To tera gibasz po szczałke. 










Ork z pałką. Zdjęcie z katalogu wydawcy.

2 komentarze:

  1. Fajny jest. A komentarze do zdjęć świetne ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ma swój urok ten mały ork :), a same zdjęcia "w plenerze" oraz - jak to napisał QC - świetne komentarze do nich, jeszcze bardziej umilają odbiór figurki :).

    OdpowiedzUsuń