Jak ktoś ma nakichane, że figurka po wydruku jest ciut za duża, zaczyna bawić się skalą, to wtedy ma figurki za małe, i za duże… No to cyk i na pomnik. Dedykowany wszystkim błędnym rycerzom.
Dołożyłem plakaty i obwieszczenia, które przywiozłem z turnieju w Szczańcu. Nie byłbym też sobą, gdybym nie wrzucił „baltazarowego kota”.
Pomników nigdy za dużo, podobnie jak ruin. A pewnie niewyskalowane wydruki jeszcze nie raz się trafią, to i kawalerzysta może jakichś towarzyszy otrzyma.
OdpowiedzUsuńDokładnie. Niewyskalowanych już cały worek. Niby taniej ale jak policzy żywicę na te "niewypały druków" to raczej jednak drożej :)
Usuń