niedziela, 20 września 2020

Kili i Flooki


 

Dwa szybkie krasnoludy na niedziele. Lubię te pokurcze malować, mam ich jeszcze pół szuflady. Zdjęcia jak zwykle marne to chociaż w szopie się pobawiłem, bo cierpliwości do aparatu zabrakło. Kili i Flooki latają już od kilku przygód w ruinach Mordheim i szukają Spaczenia, który sam się nie chce pozbierać. 

 



Chłopacy pozują do zdjęcia na ruince, nad którą pracuję pod 73 odsłonę Figurkowego Karnawału Blogowego pod tytułem „Fura, skóra i komóra!" Pieczę nad tą edycją sprawuje Pepe z Fantasy w Miniaturze

 


Cóż więcej napisać o dwóch krasnoludach? Nie mam weny. Zakończę więc jednym z cytatów ze zbliżającej się „Królowej Węży”, kolejnej książki opisującej przygody Gotreka i Felixa. 

 


 


 


 

2 komentarze:

  1. Ho, ho! Krasnoludy i klasyka gatunku to piękna para. Zwłaszcza gdy do gry dodamy piękną, dioramową oprawę. Doskonała robota!

    OdpowiedzUsuń