czwartek, 29 lipca 2021

Rozpoznanie walką. Warheim - pierwsza krew.


  Środa. Miał być poniedziałek. Jak zwykle na żywioł, nieprzygotowani do lekcji. Tworzenie band zajęło dużo czasu, brak markerów blast i flame templates, kości artyleryjskiej… no ale z dwudniowym opóźnieniem ruszyliśmy pierwszą potyczkę Warheim a właściwie Mordheim na zasadach Warheim. Kampanię jedziemy jutro skoro świt. Dziś rozegraliśmy tzw. „rozpoznanie walką”. 

 




  Luźna potyczka na 650 pkt na stronę, by ograć zasady. Czemu 650 pkt? Karol chciał pobawić się Salamandrą, a mi to nie przeszkadzało (bo w swej niewiedzy zakładałem wystawienie szczurogra, ale to jednak nie Mordheim i nie ma. Eshin nie stać, by sobie szczurogra kupić).

I nie zważając na przeciwności losu naprzeciw siebie stanęli Jaszczuroludzie z Lustrii i zwiadowcy klanu Eshin.

Karol wystawił Wodza (Śmierdząca Skarpeta), Kapłana, 2x Saurusów, 5x Skinki, Salamandrę imieniem Wiesław i jej 4-osobową grupę Skinków „obsługujących.

Ja wystawiłem Nocarza, Zaklinacza, Czarnoszczura, Łowcę Niewolników, 7x Rynsztokowców, 3x Posłańców Nocy i jednego Wielkiego Szczura (tajna broń).

Ustaliliśmy, że nasi magicy są z II poziomu a czary przed bitwą losujemy nie na k6 a na 2k6. I tak Karol wylosował „zbroję Shyish” z Tradycji Śmierci i „gwiezdny portal” z Magii Pradawnych (masakra, zniszczyło mnie to). Mój Zaklinacz rzucał „pocisk zagłady” (nie udało się ani razu) z Tradycji Skrytości. A scenariuszem była „Walka Uliczna”. 

 

 

 

  No i się zaczęło. „Gwiezdny portal” z Magii Pradawnych i już w drugiej rundzie Jaszczuroludzie przejęli inicjatywę, wszelkie wysunięte pikiety Skavenów musiałem wycofać, wiedząc, co się wydarzy… i się wydarzyło. Otwarcie portalu to był pikuś, tuż za błyskiem i świąteczną muzyczką pojawiła się Salamandra z płomiennym uśmieszkiem na ustach. 

 


  

  Ściągnąłem obwody, wprowadziłem terror z ukrytym szczurem, a Nocarz ze swą „magiczną” dmuchawką wskórał „nic”.

W piątej turze umarli wszyscy czarujący. Zaklinacz wyskoczył (niefortunnie) z okna i trafił na łono Rogatego Szczura i w tym samym momencie Posłańcy Nocy dopadli Kapłana Skinka (też spadł z wysokości) i zasypali go gwiazdkami (śmiertelnie), i to właściwie był mój jedyny sukces, że odstrzeliłem Kapłana. 

 



Jaszczuroludzie zrobili Skavenom z dupy jesień średniowiecza.

Zdjęcia… tragedia. Emocje zwyciężyły. 

 





  Czy dobrze zrobiłem, drukując zasady? Dziś jeszcze sam nie wiem, może to kwestia ogrania. Dużo się naszukaliśmy, zakładam, że po kilku rozgrywkach już tego chaosu nie będzie. Zdecydowanie jak ktoś tak z Mordheim przesiada się na Warheim to ma łatwiej. Zobaczymy co nam kampania przyniesie, liczę na dużo pozytywnych emocji. Pierwsza krew przelana, a kości zostały rzucone. Ahoj przygodo!

 


 


 

8 komentarzy:

  1. Mag drugiego poziomu ma dwa czary, kapłan trzy :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, tak. Znów nie precyzyjnie. Bardziej chodziło o sprawdzenie kości rozproszenia i magii. Więcej czarów to więcej małych literek na karcie :)

      Usuń
  2. Dzięki za publikację relację. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ponieważ się zadeklarowałeś, będę molestował w prywatnych wiadomościach jak coś przerośnie. :)

      Usuń
  3. Fajna relacja :) czekam na kampanie :)
    nurtuję mnie tylko czym Mordheim na zasadach Warheim różni się od Warhiem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mordheim, czyli gęsto zrujnowane miasto. Miejsce, do którego kilka dni temu "powrócił Sigmar".

      Oczywiście można też tu dojrzeć Mordheim, starą dobrą grę skirmishową :) Przez te 21 lat Mordheim (gry) społeczności graczy tworzyły zbiory homerulesów, mających choć trochę poprawić mechanikę. U nas pierwsze zasady domowe wprowadzaliśmy z 15 lat temu i zaczęliśmy od krytyków na sztyletach.
      Jak się tak zagłębiliśmy z synem w Warheim, to fundamentem zasad są te z Mordheim rozbudowane o największą ilość homerules, jakie w życiu na oczy widziałem. I gramy w Warheim, ale głęboko w duszy, na dnie serca, wiem, że jednak nadal gramy w Mordheim tylko takie nowsze... rozbudowane.

      Usuń
    2. Sam przeszedłem od Mordheima do Warheima :) byłem tylko ciekaw co masz na myśli :d

      Usuń