Konkurs „Maluj w czasach zarazy” dobiegł końca. Klub
Dębowa Tarcza wyróżnił prace Karola nagrodą specjalną. Miałem przyjemność
uwiecznić moment otwierania paczki z nagrodami. Oto dowód, że stąpają po tym
padole dzieci, które cieszą się, dostając figurki. Scena wargamingowa nie odejdzie wraz z nami. Dziękujemy
Dębowa Tarczo, potraficie uskrzydlić.
Zastanawiacie się, co się właśnie wydarzyło na zdjęciu
poniżej? Tak wygląda tłumaczenie ojcu, co przedstawia grafika na kubku i skąd
ona jest. Podobne gestykulacje pomagają nam w trakcie potyczek, bitw i
rozgrywek. Kto kogo widz, kto się schował, a kogo tam nie ma, mimo iż tam stoi.
Łowca Czarownic, pierwszy w nowej bandzie. Niczym ta
pierwsza kostka domina. Ze specjalnym pozdrowieniem dla Tadeusza Rubika. Niech Sigmar da Ci siłę, Shally
ma Cię w opiece, a Ulryk ześle łagodną zimę.
A tak poza tematem, to u nas pełną parą kampania w
Mordheim w dość nietypowym stylu. Krasnoludy kontra krasnoludy, tylko brak mi
jakoś zapału do pisania. Z khazalidzkim pozdrowieniem - niech Wam złoto zbytnio
nie ciąży.
Wspaniałe emocje! :-) Gratulacje dla Karola! Niechaj podbija kolejne konkursy gdyż pasja i talent są integralnymi częściami tego młodego padawana! ;-)
OdpowiedzUsuńSympatyczna Koleżanko, w imieniu Karola (nie ma jeszcze bloga, próbuje w nim i ten zapał rozniecić) - bardzo dziękuję :)
Usuń